blog prozdrowotny (można kliknąć, a na to MOJE nie można brać np. Doppelherza, bo 🙈 Murzyni 🙈)

sobota, 30 marca 2024

🐉Diuna (2021)

 



Pewnego pięknego dnia w Ameryce, pewien pisarz napisał pewną powieść. Była to powieść chyba doskonała i okazała się ona niesamowitym sukcesem. Była ona oparta również na wojennych doświadczeniach autora. Przedstawiała cudowny świat Diuny, planety równie styranej, co ważnej dla całej galaktyki. Posiada ona bowiem pewną substancję potrzebną całej galaktyce. Substancja ta umożliwia podróże międzyplanetarne i daje szeroki wachlarz eksperymentów  z naszą podświadomością...


zwą ją Melanżem...

a sytuacja polityczna na Arrakis jest skomplikowana i bardzo zmienna, bowiem krzyżują się tam interesy wielu rodów z międzyplanetarnej rady zwanej Landsraad... A na Arrakis (nazywaną tak od panującego tam akurat rodu, a de facto Diunę) przybył  akurat nowy ród panujący... Atrydzi. Wywodzą się oni od starożytnych (według legendy) rodów greckich związanych ze Spartą...





Film jest zrealizowany bardzo dobrze, z czołówką współczesnych aktorów na czele (w tym i z popularnym Jasonem Mamoą). Wrażenie robią zarówno sceny batalistyczne, jak i efekty specjalne w filmie. Świetnie niestety chyba nie dobrany jest do głównej roli tylko aktor grający główną rolę... Jego (Timothée Chalamet - Filmweb) wygląd i nazbyt apatyczna aparycja (zwłaszcza ta pierwsza) czynią z niego niezbyt soczystego księcia Paula. Chani pojawia się tylko na chwilę, więc prym wśród aktorek wiodą Irulana, wraz z matką Paula. Nie ustępują im męscy aktorzy (w tym Bestia Rabban)... 


Akcja wartko się toczy, a szkoda tylko legendarnej artylerii Harkonnenów...


TEASER:



Diuna jest na pewno znana z nieudanej ekranizacji (głównie z powodu na liczne cięcia materiału, bez nich mogłaby być lepsza nawet od następczyni), a ta jest o wiele lepsza. Acz trzeba przyznać, że ze względu na parę głównych bohaterów (i grających ich aktorów) nieco młodzieżową...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A tu trochę kultury...