blog prozdrowotny (można kliknąć, a na to MOJE nie można brać np. Doppelherza, bo 🙈 Murzyni 🙈)

środa, 15 lutego 2023

Knights of the Old Republic (2003)



KotOR Bioware to chyba jedna z obowiązkowych pozycji każdego erpegowca jak i miłośnika starych starwarsowych Legend jako, że grając w tę grę możemy się zaznajomić z klasyczna, epicką w iście lucasowskim stylu historią błędnego rycerza który zszedł ze ścieżki światła, tylko po to aby ponownie doznać odkupienia, choć to ostatnie to po prostu historia kanoniczna, my sami inaczej możemy pokierować losami przedstawionego w grze bohatera. Revan - bo on jest bohaterem tej opowieści - to jedna z ikonicznych postaci SW, a jego losy są podstawą m.in. historii Dartha Bane'a który od niego zapożyczył słynną Zasadę Dwóch, jak i kontynuacji gamingowej z podtytułem Sith Lords z również całkiem ciekawą fabułą, ale niestety również znacznie bardziej niedopracowaną rozgrywką (co było spowodowane m.in. zbyt szybkim wypuszczeniem gry na rynek).




W warstwie gamingowej mamy do czynienia z udanym włączeniem mechaniki d20 używanej m.in. przez gry spod znaku Dungeons & Dragons do świata starwarsowego. Gra i zdobywanie poziomów przebiega bardzo płynnie, w czym duża zasługa zaimplementowanego systemu rozwoju postaci. W czasie walki będziemy mieli możliwość wykorzystania wielu rodzajów uzbrojenia charakterystycznych dla zastanego świata takich jak blastery czy słynne juz miecze świetlne. Właśnie płynna rozgrywka połączona ze świetną fabułą jest wyznacznikiem wysokiej pozycji KotOR'a w licznych zestawieniach współczesnych zestawieniach erpegów, czyniąc go tak wyjątkowym. Wart również wspomnieć o ciekawym zestawieniu charakterologicznym NPCów których można przyłączyć do drużyny, oraz systemie rozwoju swojego rodzaju reputacji, który umożliwia zdobywanie potęgi po jasnej lub ciemnej stronie mocy.

Star Wars Knights of the Old Republic E3 2003 Trailer:



Podsumowując, polecam grę każdemu miłośnikowi klasycznych starwarsowych klimatów, ci na pewno poczują magię uniwersum gdy otrzymają swój pierwszy miecz świetlny. O tak klimatyczną grę RPG naprawdę trudno w dzisiejszych czasach 


(TYLKO TEN FILMIK PO JASNEJ)

wtorek, 7 lutego 2023

Cykl "Turnieje Boże" Pierre Barret, Jean-Noël Gurgand ("Templariusz z Jeruzalem", "Grosz Ubogich", "I my pójdziemy na kraniec świata")




Cykl "Turnieje Boże" Pierrea Barreta i Jean-Noëla Gurganda to bez wątpienia jedna z ciekawszych pozycji z gatunku książek historycznych jakie dane mi było przeczytać - trzy tomy tej serii stanowią z całą pewnością świetny przewodnik po średniowiecznym świecie widzianym okiem zarówno zwykłych rycerzy (tutaj prym wiedzie akcja widziana oczami głównego bohatera książki, Wilema), jak i najbardziej wpływowych postaci ówczesnej Europy. W całym cyklu podzielonym na jakoby trzy różne historie obserwujemy przygody francuskiego rycerza Wilema d’Encaussea, który bierze udział kolejno w trzech różnych wydarzeniach: najpierw krucjacie na bliskim wschodzie, następnie w wyprawie przeciwko Katarom, by w finałowej części odbyć pielgrzymkę do Composteli. Wszystko to w tle wydarzeń historycznych tamtego okresu przedstawianych nam również z punktu widzenia innych postaci, nierzadko możnych tamtych czasów, o których dziś możemy czytać chociażby na łamach podręczników szkolnych. Myślę, że to właśnie historyczna zawartość książki (ubarwiona oczywiście wstawkami fabularnymi) stanowi w dużej mierze o wartości tej serii, którą z czystym sercem mogę polecić miłośnikom średniowiecza jak i wielbicielom ciekawych historii w ogóle.

A tu trochę kultury...